poniedziałek, 12 listopada 2018

dodruk

Kupuję tylko produkty przecenione lub w promocji, nie używam gazu, nie włączam ogrzewania, odzież tylko z lumpeksów, oszczędzam wodę i energię elektryczną, przemieszczam się pieszo, bo bilety za drogie, na 1 listopada nie pojechałam na grób rodziców, bo nie stać na bilet do miasta oddalonego 120 km. Mam wyższe wykształcenie, prawo jazy,, obsługuję komputer urządzenia biurowe, nieźle znam angielski i niemiecki i muszę zasuwać fizycznie na 3 zmiany, świątek-piątek, bo jestem po 40-tce i NIGDZIE nie chcą mnie zatrudnić. Osoba samotna, zarabiająca minimalne wynagrodzenie nie żyje, tylko wegetuje... Kupuję tylko produkty przecenione lub w promocji, nie używam gazu, nie włączam ogrzewania, odzież tylko z lumpeksów, oszczędzam wodę i energię elektryczną, przemieszczam się pieszo, bo bilety za drogie, na 1 listopada nie pojechałam na grób rodziców, bo nie stać na bilet do miasta oddalonego 120 km. Mam wyższe wykształcenie, prawo jazy,, obsługuję komputer urządzenia biurowe, nieźle znam angielski i niemiecki i muszę zasuwać fizycznie na 3 zmiany, świątek-piątek, bo jestem po 40-tce i NIGDZIE nie chcą mnie zatrudnić. Osoba samotna, zarabiająca minimalne wynagrodzenie nie żyje, tylko wegetuje...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz