sobota, 3 października 2020

gabinet zamknięty

Nikt nie krzyczy, że to ściema" - otóż, mylisz się bardzo, bardzo wielu właśnie dokładnie to krzyczy. Jeśli mylisz się w sprawie tak mało wymagającej wnikliwości, to nic dziwnego, że i bardziej skomplikowanych nie ogarniasz.Jak personel ma nie chorować jeżeli pacjenci przyjmowani do oddziałów nir mają wykonywanych obowiązkowo testów. Wczoraj przywieźli kobietę na tomografię brzucha. Czekała na badanie z 20 minut. Obok siedzieli także ludzie, którzy przyszli z domu. W badaniu wyszły zmiany typowe dla covida. Na oddziale też z kimś leżała. I tak dyrekcja dba o personel i pacjentów. Szczecin. Duży szpital kliniczny. ul Roosevelta niedawno zamkniety cały sklep, rzez się dopiero zaczyna. To jesień zima i wiosna pokaże ilu covid zabrał Polaków bo rząd nie potrafi zamykać galerii sklepów lokali .Za glupiego obywatela trzeba podejmować decyzjęNie kłam! Moja sąsiadka trafiła do szpitala w dniu porodu, zanim przewieźli ją na oddział, miała zrobiony test. W rodzinie przed rezonansem również miała zrobiony test. Szpitale w Szczecinie. covid nie jest przeciwwskazaniem do operacji. Wszystko zależy od pilności zabiegu., a o tym decyduje operator. Oczywiście muszą być zachowane wszelkie procedury związane z bezpieczeństwem osób potencjalnie narażonych na zakażenie.Piękna manipulacja tytułem artykułu który sugeruje, że to stan obecny. Artykuł praktycznie o niczym aby tylko zapełnić stronę. W ten sposób traci się wiernych czytelników coraz niższych poziomem artykułów.Dziwne, zaczyna chorować personel przychodni publicznych. Po co podawać liczbę chorych od początku "pandemii" istotne jest jaka jest liczba zakażonych w tej chwili. Takie statystyki służą tylko do wywoływania strachu bo 1300 i 3000 wyglądają straszniej niz np. 10 i 30
Czy ktoś słyszał o chorym personelu w prywatnej służbie zdrowia? Bo ja nie! Od kwietnia do sierpnia systematycznie odwiedzałam dwie prywatne jednostki, pani w recepcji bez maseczki, lekarza gabinecie.....bez maseczki. Żadna wizyta nie była odwołana. W szpitalnej poradni lekarz nosi maseczkę i przed wejściem pielęgniarka poleca jeszcze raz odkazić ręce. Po południu i wieczorem ten sam lekarz prowadzi prywatną praktykę medyczną u siebie w domowym gabinecie. Oczywiście bez maseczki a środka odkażającego do rąk nie widziałam tam już od 2 miesięcy pomimo iż jego gabinet odwiedzałam z dzieckiem 5 razy.nocna pomoc w warszawie przy szpitalu bielanskim - czekasz godzinami stojac w kolejce na dworzu na teleporade, pozniej przy odrobinie szczesciapo nastepnych godzinach moze nawet zbada ciebie lekarz. Proszę egzekwować przepisy także wśród lekarzy i profesorów bo zdarzają się tacy ignoranci co za nic mają obowiązek zakrywania ust i nosa narażając w ten sposób pacjentów i personel. Toalety w Warszawie. Od kilku dni, toalety w Warszawie. Co tam 2,5 tys chorych, 34 trupy....Ważne są 3 kible w stolicy. Cała Polska myśli nie o wirusie, utracie pracy, ważne są te kible...U nas na oddziale mimo restrykcji, wszyscy lekarze za wlasna kase kupuja i nosza maseczki ff3, mimo testów pacjentow planowych kilku lekarzy i piel jest chorych na covid. To oxnacza braki w zabezpieczeniu dyzurow, prowadzenia chorych. Modlcie sie zeby nie chorować teraz na nic bo nie bedzie mial was kto leczyc.Przyglądałem się jak wyglądają punkty które pobierają ludziom próbki do badań na kovid. Takie punkty są poza miastem, są to baraki mieszkalne, ogrodzone, gdzie jest stała ekipa lekarzy pielęgniarek i laborantów, którzy pobierają materiał do badania. Punkty są otwarte od ósmej w zależności od ilości badanych i od szesnastej w zależności od ilości badanych. Lekarze i pielęgniarki nie pracują w tym okresie w szpitalu a jeżeli się u kogoś stwierdzi, że jest chory, odrazu jest umieszczany w szpitalu na oddziale dla chorych. Chory nie przychodzi do laboratorium, gdzie się innym pacjentom robi wyniki na inne choroby. Prawie Wszyscy badani podjeżdżają samochodami, nie wysiadają z samochodów. W momencie pobierania próbki, otwierają szybę w samochodzie i po pobraniu odjeżdżają. Wynik jest na następny dzień. grupa osob pracujacych w medycynie to okolo 5% wszystkich zarozonych, smiertelnosc natomiast to tylko 0,5% wszystkich zgonow - wniosek jeden, oczywiscie duzo bardziej dbaja o swoich niz o zwyklych pacjentow. To jest jakieś chore. Ja i moje dziecko mamy objawy koronawirusa. Dzwonię wczoraj do przychodni. Po kilku godzinach ktoś odbiera i mówią, że lekarz zadzwoni w godzinach od 12 do 18. Nikt nie oddzwonił. Dziś sobota - dzwonię do przychodni - brak sygnału - tragedia! I co teraz - wysłać dziecko do szkoły w poniedziałek? Kto mi da zwolnienie?W tym tygodniu byłam u lekarza specjalisty. Na wuko usługi wejściu mierzą tylko temperaturę, ankieta wypełniana przed gabinetem. Sam lekarz miał maseczkę i krzesło dla pacjenta oddalone o 2 metry od biurka. W poczekalni ludzi pełno, brak krzeseł z oddalonym od siebie dystansem, ludzie siadają koło siebie i nierzadko bez maseczek albo mają je zsunięte na brodę. Naciągają ją w momencie wejścia do gabinetu. W innym szpitalu- przychodni krzesła zaznaczone co trzeci można siadać, wpuszczają po trzy osoby. Można?- można, tylko chcieć i myśleć. A służba zdrowia nie myśli o pacjentach tylko o sobie.Na takie samo ryzyko zarażenia, albo i nawet większe są wystawieni sprzedawcy, kierowcy autobusów, obsługa pociągów, samolotów.

nie tylko statystyka

Od początku epidemii do 20 września - jak informuje Ministerstwo Zdrowia - w Polsce zakażenie koronawirusem potwierdzono u 1389 lekarzy, 3276 pielęgniarek, 268 położnych, 103 diagnostów, 113 dentystów, 83 farmaceutów i 312 ratowników medycznych. Kwarantanną objętych zostało 10 tys. 192 lekarzy, 21 tys. 263 pielęgniarki, 1864 położne, 1035 dentystów, 571 diagnostów laboratoryjnych, 857 farmaceutów i 2635 ratowników.to nieprawda, że grypa ma taki współczynnik zgonów. Jeśłi jest wyjątkowo ciężka to śmiertelność jest 0,1 %. Masz rację w tym, że w Polsce epidemia koronawirusa przebiega łagodnie i ma śmiertelność ok. 0,3 %. Jeśli zachoruje połowa Polaków , to umrze ponad 50 tysięcy ludzi. Dlatego trzeba nosić maseczki , żeby przebieg był łagodniejszy.
Hospitalizowanych od początku pandemii zostało 212 lekarzy, 433 pielęgniarki, 27 położnych, 13 dentystów, siedmiu diagnostów, 115 farmaceutów i 36 ratowników.przepraszam ale właśnie się popłakałem. Mieszkam w USA i mam kontakt z Polską jedynie jeśli chodzi o NEWS przez internet ale co maja do powiedzenia ci co od miesięcy krzyczą w necie o PLANDEMI , że to wymysł i ściema czy tych ludzi nie należało by porządnie kopnąć w cztery litery. wlasnie doskonale obrazuje te plandemie. Medycy sa najczęściej i najlepiej przetestowana czescia spoleczenstwa. Przeprowadza im sie testy wielokrotnie i zdecydowanej większości personelu. Zatem mozna to traktowac jako świetna probke do badan statystycznych. I co nam wychodzi wg artykułu? 5544 przypadki zakazen i 15 zgonow. Co daje współczynnik smiertelnosci na poziomie 0,27% - dwadziescia siedem setnych procenta! Podobny wspolczynnik ma grypa sezonowa. Poza artykulem, dodajcie do tego sredni wiek osob zmarlych na COVID wg oficjalnych statystyk MZ, to sie okaże ze jest on zbiezny ze średnia dlugoscia życia w Polsce. Innymi slowy w pewnym srednim wieku po prostu czlowiek umiera, z roznych przyczyn. Jeden na raka, inny na zawal, inny na grype, a inny na przeziebienie - zalezy od organizmu. Tyle w temacie, konczyc ten cyrk. A zmarlych szkoda zawsze niezaleznie czy umra na przeziebienie czy na raka, niech spoczywaja w pokoju.o statystyka. Jak rzucisz na rynku siatkę i złapiesz w nią 100 ludzi, to cztery osoby będą z covidem. Nic im nie jest i nie rycz. Średnio 4% ludności w Polsce od miesięcy jest nosicielami i nic tym ludziom nie jest, większość nawet o tym nie wie..To milion Polaków. Lekarzy jest 140 tysięcy i podlegają takiej samej statystyce - wychodzi, że nawet 5 tysiecy jest nosicielami. Nic im nie jest, oglądają Netflixa w domu. To matematyka, jak się używa mózgu -wtedy się nie płacze.W pełni się z Tobą zgadzam! A do "myślących" i innych "niezależnych" mających pretensję, że głupi wirus "zniewolił" cały kraj i np. z jego powodu umierają "naprawdę" chorzy maj jedno pytanie: jaki macie pomysł? Mamy sobie olać COVID-19 (zapomnieć o nim) i co dalej? Mamy przyjmować jak leci i kłaść na tych samych salach zakażonych i "normalnie" chorymi? Wtedy to 80% "normalnie" chorych (waszych rodziców i dziadków) bedzie w słynnych komunikatach, że "mieli choroby współistniejące", a 80% lekarzy i pielęgniarek wyląduje w szpitalu z powodu zapalenia płuc? Jaki macie pomysł, pytam się jaki?

piątek, 2 października 2020

pisanie scenariusza na przyszłość

esty nie do końca są wyjściem z sytuacji owego pata. Test ma sens, gdy mamy konkretny kierunkowy lek. Robimy test, jeśli jesteś zarażony, to dostajesz lek, aby zabić tą paskudę. Wtedy robimy w kraju masowe testy i podajemy leki. Teraz mamy testy ale leku nie mamy. Prieżyjosz w odosobnieniu to dobrze, a jak nie to nie, to zdrowaśka i do piachu. Dzisiaj zrobię test - ujemny. A jutro na ulicy w sklepie, itd. mogę zostać zarażony. To że dzisiaj mam ujemny wynik absolutnie nie jest gwarancją i przepustką do spokoju. Robią prywatnie testy - ok 400, 450 zł. To pieniądze wyrzucone i często stracone. Zrobią ale nie dadzą gwarancji, że jutro wirus zostawi cię w spokoju. Jedne błędne koło. A jeszcze mamy na karku nawiedzonych "antycovidowców", którzy chcą grać w rosyjską ruletkę kosztem innych ludzi.Popatrzcie na Szwecję .Porównajcie bezwzględne statystyki zgonów ( euromomo) Szwecji i krajów w których wprowadzone były obostrzenia i zastanówcie się czy te obostrzenia nie zabijają więcej ludzi niż chronią ?1. Czy to prawda, że covid nie jest nawet wpisany na listę chorób zakaźnych? 2. Skąd pochodzą (firma, kraj, producent) testy na tego świrusa i ile na nie wydano naszych podatków?Słuchajcie, powiatowy sanepid w Wawie daje kary za brak maski i to niestety nie jest fake news. Czy odwołanie się do Wojewódzkiego Inspektoratu cos da. Czy miał ktoś z was już karę administracyjną i z niej wybrnął. dzieki za info.A Polacy dalej potulni? A inni się jak widać rozkręcają, już pomału badają teren jak Polacy zareagują na stan wyjątkowy? Nie zareagują! Będą dalej spać! A po wprowadzeniu stanu wyjątkowego zrobią z ludźmi co zechcą! naukowcy od siedmiu boleści. Przeznaczane są miliony, setki milionów dolarów na badania i szukanie leku przeciw wirusowi, a owego antidotum jak nie ma tak nie ma. I nie prędko będzie. A oni marzą o podboju kosmosu, a leku na wirusa nie potrafią wynaleźć. Mnie a raczej powiat wrzucili do czerwonej strefy tylko dlatego że w jednym zakładzie wykryto czterdzieści przypadków. W pozostałe dni było i jest średnio 4-5 przypadków, wcześniej po jednym albo w ogóle. Powiat sześćdziesiąt tyś ludzi a największe miasteczko to 23tys ludzi. Reszta to małe wsie. Gęstość zaludnienia 60osób na km2.Także moim zdaniem strefy to lipa. 80 aktywnych przypadków na 60 tys mieszkańców powiatu Stop propagandzie, stop zastraszaniu. Zróbcie testy wszystkim Polakom to będzie 25 000 000 chorych.
Kto na tym zarabia miliony, koronaściema. Przez 6 miesięcy umarło na cocid 300 osób, przy dziennej śmiertelności 1200 osób. To owszem wzrost ale nie zachorowań tylko efekt nowego systemu kwalifikowania chorych na wirusa. czemu jedynym wirusologiem w waszych artykułach od pandemii jest dr Dziewiątkowski. Może wypadałoby zapytać tez jakiegoś lekarza?? A nie tylko i wyłącznie jedna osobę, dr n. medycznych ale weterynarza z wyksztalcenia Teraz lekarz POZ kieruje każdego chorego na cokolwiek na SOR jako covid, bo nie chce mu się babrać rak badaniem pacjenta. A SOR jak dorwie delikwenta, to też nie wnika w to co mu jest tylko zgłasza covid, no bo z takim ,,rozpoznaniem" został do nich skierowany i dodatkowa kasa dla SORu i szpitala leci. Ministerstwo nie wnika w takie ,,detale" no i mamy rozwój epidemii. Nie wprowadzą stanu bo ludzie na podstawie rozporządzeń dają się dymać. Co dałoby wprowadzenie stanu wyjątkowego? Odszkodowania dla Polaków, którzy przez restrykcje utraciliby szanse zarobkowania (chodzi głównie o przedsiębiorców ale przecież każdy kto na etacie pracuje u przedsiębiorcy...) oraz co miesiąc dyskusja nad zasadnością nakładanych restrykcji przy uchwaleniach przedłużania stanu nadzwyczajnego. I to tej dyskusji obawia się rząd bo jak na razie w mediach jest ban medialny dla strony mówiącej o tym, że model szwedzki jest lepszy natomiast rząd wymyśla co i rusz nowe bzdury i nie musi się tłumaczyć, nie musi podawać na podstawie czego podejmuje decyzje itd. Ale Polacy przepychanie mechaniczne kanalizacji dali się zastraszyć i latają w tych maskach na twarzy. Wolą walczyć o wolność Białorusionów niż swoją (za wolność Waszą i naszą - jak widać jednak Polak po szkodzie nadal głupi, ile to już razy przerabialiśmy). Ja nie mam nic przeciwko restrykcjom, maskom - ale zróbmy to tak, jak ma być czyli wprowadzamy ustawę o stanie nadzwyczajnym i wtedy dyskutujemy o tym czy to pomaga czy wręcz szkodzi, kto z polskiego społeczeństwa powinien dostać odszkodowania itd. A tak rząd wymyśla jakieś regulacje, wprowadza ROZPORZĄDZENIA czyli jest to gówno warte i nie wiemy nawet na podstawie czego, żadnych konsekwencji. Im pasuje, ale czemu Polakom pasuje? Ot, zagadka. 1 godzinę temu No, fascynujące ... "żadne państwo UE nie wytrzyma scenariusza z Lombadii ". Tyle, że żaden z tych mądrali nie wspomina jaka była przyczyna zgonów w Lombardii. Przyczyną były masowe szczepienia przeciwko grypie właśnie i związany z tym spadek odporności, co przyczyniło się do tego, że SARS COV2 miał łatwą robotę do zrobienia ... Reżim Jarosława Kaczyńskiego chce złapać naród za twarz i rzucić na ziemie. Dlatego też w Polscie nie zniesiono ustawy 1066, która pozwala na akcje obcych formacji zbrojny z użyciem broni palnej.

jak teraz żyć

Jak zarażeń było 100 lub 200 osób w całej polsce to pozamykali szkoły ograniczyli ruch w sklepach itd a jak 2300 osób jest zakażonych w ciągu doby to jest ok zarazy nie ma ktoś pod fałszywą pandemią konkretną kase zarabia nawet szpitale bo za podłączenie pod respirator to konkretna kasa wpada a lekarze tylko teleporady dają co nawet problem jest żeby sie dodzwonićLudzie obudźcie się zacznijcie myśleć, to nie jest Polski rząd,. Wprowadzają ustawę bezkarność Plus aby przykryć swoje wałki. Musimy im pokazać gdzie jest ich miejsce. Czas odejść od komputera i zawalczyć o wolność dla swoich dzieci.Jak zarażeń było 100 lub 200 osób w całej polsce to pozamykali szkoły ograniczyli ruch w sklepach itd a jak 2300 osób jest zakażonych w ciągu doby to jest ok zarazy nie ma ktoś pod fałszywą pandemią konkretną kase zarabia nawet szpitale bo za podłączenie pod respirator to konkretna kasa wpada a lekarze tylko teleporady dają co nawet problem jest żeby sie dodzwonić. w Niemczech jest kilkanaście razy wiecej zachorowań dziennie aniżeli w Polsce . Druga jest Anglia póżniej Hiszpania więc w Niemczech wypada 23 osoby na 1 w Polsce i czego tu dramatyzowac !! Dane są fałszowanie, tylko kto wie dlaczego. prezydent z Watykanu zapewniał że sytuacja jest stabilna i pod kontrola do połowy miesiąca unormuje się już to , widzimy jak trzeba było do wyborów to latał po całej Polsce a teraz co w D maja nas wszystkich , ten nowy minister zdrowia to prędzej wykończy Polaków . po prostu trzeba wprowadzić stan wyjątkowy i nie pieprzyć się a ci na wiejskiej niech sobie głowy połamią bo i tak tylko sprowadza się to wszystko do komunikatów o stanie pandemii i do komunikatów co się wyprawia w największej piaskownicy na wiejskiej i tylko słuchamy ze ten mu zabrał wywrotkę a dla tej pani ktoś buchnął foremki do ciasta i nie będzie dzisiaj babeczek dla rządzących. Może pan Wegan by nakręcił komedie jak to na wiejskiej. To ciąg dalszy tego oszustwa.Okres jesienny więc i aktywność zwykłyhc wirusów jest większa. To okres typowej fali grypy. Testy nie wskazują tego wirusa tylko reagują na kawałek łańcucha RNA, który nie mozna przypowrządkować do konkretnego wirusa.Im więcej testowania tym więcej infekcji ale niekoniecznie corony19.Zwykła fala grypowa automatycznie podniesie statystyke tak jak i zwiększenie ilości testów. Podobnie szczepienie się na grype silnie podniesie statystyke.
Tego włanie chce ta zdradziecka władza.Ten numer stosowany jest praktycznie w całęj Europie.Podpowiem też, że żaden naukowiec na świecie nie wyizolował corone19.Nie ma żadnego zdjęcia mikroskopem elektronowym tego wirusa.łówną przyczyną śmierci nie jest sama grypa, ale występujące po niej powikłania. Każdego roku na całym świecie na ich skutek życie traci 2 mln ludzi. Większość zgonów dotyczy pacjentów w wieku powyżej 65 lat lub młodszych, ale osłabionych przez inne choroby niż grypa. Jak pod względem grypy klasuje się koronawirus? Może wcale nie jest dużo bardziej groźny niż grypa ale rządy wykorzystują go by odebrać nam resztkę wolności! Czytając komentarze można dsotrzec że jesli czechy wprowadziły stan wyjatkowy to Ok ale u nas to potorka stanu wojennego. Własnie z powodu niefasobliwosci i lekcewazenia przepisów sanitanych moze do tego dojśc - pisze do tych bardzie tepych co nie maja oczu i uszu a paplaja byle co zapomniales chlopcze dopisac, ze te 166 osob to procz podeszlego wieku mialy wiele chorob zwanych obecnie wspolistnieracymi.Lzecie jak Goebbels, malo tego, on moglby sie od was sporo nauczyc. Brak słów, wczoraj moja koleżanka jeździła z na pół przytomną mamą z widocznymi oznakami wylewu po różnych szpitalach i nigdzie nie chcieli jej przyjąć . Będziemy umierać pod drzwiami szpitala na choroby inne niż korona ! Cofamy się do średniowiecza. Doprowadzą do tego , że Polacy w końcu nie wytrzymaja i wysadzą ich z tych rzadowych siodeł. A Polacy jak wiadomo maja swoje granice wytrzymałości co pokazali w latach 70 i 80 ubiegłego wieku. Jeszcze trzeba bedzie iść siedzieć za machloje według działania PiS czyli Posady i Stołki. Ludzie mają gdzieś zasady. Byłem dzisiaj na zakupach w Biedronce w miejscowości Bojano woj. pomorskie. Facet robił zakupy bez żadnej osłony , personel rozkładał przy nim towar , nikt z obsługi nie zwrócił mu uwagi. To jak mamy się chronić. Brawo obsługa Biedronki w Bojanie.